Logan
Demi Lovato, spędziła dwa dni w mieszkaniu wynajętym wraz z Zaynem Malikiem. Nie miała ochoty pokazywać się w pokoju, gdzie przebywał Logan Henderson. W pokoju bardziej się zżyli, ale ciągle tak samo pragnęli. W między czasie dziewczyna, kupiła sobie dwie sukienki: czarną z koronką oraz beżową. Mając przy sobie kamerę zrobili parę zdjęć i ujęć do teledysku. Ten czas wcale się nie zmarnował.
Obudziła się w łóżku. Koło niej leżał Zayn. Nie, w nocy do niczego nie doszło. Tylko się całowali. Wokalistka musnęła jego szyję. Zbudził się, spoglądając jej w oczy.
- Cześć miśku - uśmiechnęła się do niego niewinnie
- Hej! Jak się dziś czujesz? - objął ją w pasie
- Teraz sto razy lepiej - przywarła do niego
Przewrócili się tak, że ona leżała na nim. Złączyli wargi w namiętnym pocałunku. Chłopak gładził jej włosy, a ona wodziła rękami po jego umięśnionym brzuchu. Zaczął z niej ściągać bluzkę, którą nosiła od dwóch dni do snu. Przerwała mu, schodząc z niego. Na drugiej stronie łóżka, zaczęła zerkać na sufit. Nie była jeszcze gotowa na taki wyczyn. Wiedziała, że nie powinna tego robić, ponieważ jeszcze bardziej zrani Logana. Dopiero teraz zaczęła się o to martwić.
- Co jest? Jak nie masz na to ochoty to zrozumiem - oznajmił bacznie ją obserwując
Za to go tak bardzo kochała. Rozumiał ją tak jak Logan. Jego imię strasznie na nią działało. Nie mogła się skupić.
- Przepraszam, ale nie mogę - wyjąkała zrozpaczona
- Nie szkodzi. Wiesz, że to ty jesteś najważniejsza
Pokiwała głową, wtulając się w niego. Zaczęła nieustannie płakać. Była na skraju załamania psychicznego. Otarła nawilżone oczy, cicho chlipiąc.
- Przepraszam, że płaczę, ale brakuje mi Logana. Od dzieciństwa był przy mnie. Zastąpił mi ojca, który był alkoholikiem. Zraniłam go nienaumyślnie. On mi tego nigdy nie wybaczy. Zayn czy on mnie teraz nienawidzi?
- Nie, nigdy. Po prostu stracił swoją Demetrię, która wreszcie stała się samodzielna. Zawsze ci wybaczy. Wiem to - "podparł" ją
- Tylko, że ja się boję o to, że mnie kocha. Darzy takim samym uczuciem jak ty. Sądzę, że kapi z zazdrości - wyjąkała
- Nie wiem co naprawdę do ciebie czuje, ale powinnaś z nim to wszystko wyjaśnić. Tak było by dobrze dla ciebie jak i dla niego. Pójdziesz dziś i będziesz mieć to z głowy.
- Dobrze. To już się zbieram. Ale wrócę do ciebie albo chociaż zadzwonię - posłała mu niepewny uśmiech
Założyła na siebie nową beżową sukienkę, poprawiła fryzurę oraz włosy, ruszając sprostać zadaniu. Wiedziała, że to nie będzie łatwe. Musiała mieć to już za sobą. Wyszła jadąc taksówką do przyjaciela. Poskładała w głowie to co ma mu powiedzieć, ale zatrzymała się na określeniu uczuć. Kochała go jak brata, lecz jednak nie do końca. Zależało jej na nim. To był chyba największy problem tego ranka. Chciała go przytulić i to bardzo.
Zapukała do drzwi. Otworzył je Kendall. Powitał ją uściskiem, szepcząc, że tęsknił za nią. Odwzajemniła, obejmując go.
- Jest Logi? - zapytała cicho
- Tak, u siebie znaczy w sypialni. Przepraszam za to co cię spotkało. Wszyscy żałujemy, a zawłaszcza... on.
Pokiwała głową, by oddać to, że całkowicie go rozumie. Weszła do środka, udając się do wskazanego miejsca. Niepewna, otworzyła drzwi. W pokoju z białymi ścianami siedział Logan z zawieszoną głową. Widać było, że był przygnębiony. Bez patrzenia kto wszedł, oznajmił:
- Chłopcy, zostawcie mnie już w końcu samego!
- Logan... Logi... - wyszeptała - Przepraszam
Chłopak popatrzył na nią nie wierząc własnym oczom. Uniósł brew, trochę się uśmiechając. Wstał z łóżka, szybko do niej podbiegając. Podniósł ją, obracając wokoło.
- Cholera, Dem. Przepraszam cie za wszystko, zachowałem się jak skończony idiota. Proszę wybacz mi to. Nie mogę bez ciebie żyć - nadal miał ją w objęciach, ale na ziemi
- Zawsze Logi, ale nie rób mi tek więcej. Nie mogłabym znów tego przeżyć - oparła głowę na jego ramieniu
- Nigdy więcej tak nie zrobię, nie mógł bym - pogładził jej włosy
Pokiwała głową dobrze się przy nim czując. Spojrzeli sobie w oczy, stęsknieni. Dziewczyna musnęła jego policzek. Ich twarze były blisko siebie, Logan delikatnie pocałował jej wargi. Demi była zaskoczona, ale oddała pocałunek z uczuciem jakim go darzyła.
Oto już i aż dziewiąty rozdział. Coś szybko mi tu idzie i tyle komentarzy... Jestem po prostu w niebie. Kocham was strasznie. Uznałam, że będę dodawać raz tygodniowo, wytrzymacie co nie? Nie miejcie mi tego za złe, ale nie mam za dużo czasu. No i lepiej czekać tydzień i miesiąc. No to widzimy się za tydzień :*
POLECAM TEGO BLOGA: http://felt-this-way.blogspot.com/ XOXO
(rozgłaszam go kochana Meg, ale nie wiem co to da!)
CZYTASZ=KOMASZ
AND
6 KOMENTARZY=NOWY ROZDZIAŁ
AND
6 KOMENTARZY=NOWY ROZDZIAŁ
Super. Czekam na następny.
OdpowiedzUsuńFAAAJNE <3
OdpowiedzUsuńTylko, że no aaaaaa ! nie wytrzymam :C tydzień ? ;o aż ? :oo
Jakoś dam mejbi rade ehhh xD
Iii ona ten tego pocałowała na logana - łajj xddd
zrobi mu nadzieje, chyba ze wolisz zeby z nim była.
Ja bym wolała ją z Zaynem <3
W każdym razie czekam ten ( no kurdeee ) tydzień x
Zapraszam do mnie . Dziś powinien ( mejbi ) pojawić się nowy rozdział - jak zdążę xx
Ale Demi nie będzie z Loganem. Nie? Ja wolę żeby chodziła z Zaynem... Zauważyłam że w większości blogów teraz jest o sek* ale dziewczyny nie są gotowe , dziwne. A na dodatek ja też w kolejnym rozdziale chce tak mieć p; I nwm czy wytrzymam tydzień so następnego.. :(
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://lunaszki.blogspot.com/
Świetny rozdział. Ja chcę żeby Demi była z Zaynem, ale zrobisz jak będziesz uważała:). Jeezu tydzień do następnego? Nie wiem czy wytrzymam... Czekam na następny i weny:*
OdpowiedzUsuńfriends-and-maybe-love.blogspot.com
Rozdział świetny! Na prawdę cudowny ;) Wszystko fajnie opisane ;p Czekam z niecierpliwością na nowy rozdział :D
OdpowiedzUsuńŻyczę weny xx
Rozdział?Extra!http://vicki-donovan-new-life.blogspot.com/ to mój też drugi blog o Vicki
OdpowiedzUsuńRozdział cudowny. Kocham Demi dlatego z chęcią czytam twojego bloga. Dziękuję za rozgłaszanie mojego bloga. To dla mnie bardzo dużo znaczy. Dziękuje kochana ;*
OdpowiedzUsuń