One Direction
Opisując Demi
Kiedy weszli do mieszkania pięciu chłopaków zwanych po nazwie " One Direction". Dowiedzieli się, że mieli już za sobą wiele koncertów o czym w ogóle nikt w tym pokoju nie miał pojęcia. No, a zwłaszcza Demi. Była przecież w klinice odciętej od świata. Było widać od samego początku, że byli z sobą zżyci.
- No, a tak przy okazji to jest Dem, Demi Lovato - pokazał gestem na nią Logan
- Ooo ; Aaa - to właśnie było słychać w pomieszczeniu
- To ty byłaś w klinice za pobicie jakiejś dziewczyny? - zapytał nierozważnie jeden z brunetów ostrzyżony na krótko
Wszyscy popatrzyli na niego z wyrzutami. Nie powinien się w ogóle odzywać, bo tylko ją zranił. Ale ona uśmiechnęła się przymusowo.
- Tak, to... - nie zdołała dokończyć
- ..było nieporozumienie - dokończył przyjaciel, obejmując ją ramieniem
- Przepraszam, Demi. Nie wiem co we mnie wstąpiło - odrzekł niewinnie
- Nie szkodzi. Też bym się tak pewnie zachowała - odpowiedziała bliska rozpaczy
Spojrzała na niego nie pewnie. Obejmując Logana. Popatrzyła na nich wszystkich, a potem na tego przystojnego chłopaka. Też ją obserwował. "O nie. Co on mógł sobie pomyśleć jak tule się do innego! To tylko przyjaciel, ale skąd on ma o tym wiedzieć?"- powiedziała do siebie w myślach, puszczając go. Siedzieli przy dużym stole na dwóch kanapach. Gospodarze podali picie i popcorn. Demi nie wiedziała co robić. Była przecież tam jedyną kobietą, wśród utalentowanych artystów. Czuła się niepewnie.
- Co powiecie na jutrzejszą wycieczkę po Londynie? - zaproponował uśmiechnięty chłopak w loczkach
- Mhym - wyjąkał cały zespół BTR
- Okey. To jutro rano przed waszym pokojem - dodała Demetria
Chłopak o imponujących oczach, przytaknął tak samo jak ona mu. Czuła, że nie odpuści go sobie tak szybko. Wstali, żegnając się z sąsiadami. Udali się do siebie, gdzie wykąpali się, przepuszczając pierwszą przyjaciółkę. Przed północą już leżeli w łóżkach. A Demi, martwiła się o to czy Loganowi nie przeszkadza spanie razem. No, ale znali się od kołyski. Co mogło pójść nie tak?
Opisując One Direction
Popatrzyli na siebie z szerokimi uśmiechami, gdy goście opuścili mieszkanie. Naprawdę podobało im się spotkanie z starszymi kolegami no i koleżanką. Szczerze mówiąc wcale się nie spodziewali kogoś oprócz zespołu o nazwie Big Time Rush. Ale to i tak ich zadowoliło. Przecież Demi Lovato to inspirująca była "gwiazdka Disney'a".
- Fajny jest nawet ten boysband - oznajmił Niall Horan
- Ehem - pokiwał głową Harry Styles
- A Demi też jest okey - dodał swój komentarz do rozmowy Liam Payne
- No, ale strasznie na nią naskoczyłeś z tą kliniką. Przecież dziewczyna na pewno przeżywa teraz koszmar - odrzekł Zayn Malik
- Ejj Zayn, co ty ją tak bronisz? Zakochałeś się czy co?! - zadrwił Louis Tomlinson
Zayn popatrzył na niego ukrywając prawdę. Od samego momentu ujrzenia, przypadła mu do gustu ta dziewczyna. Twierdził, że jest urocza oraz, że jest jej teraz ciężko. Ale nie chciał zdradziś uczuć przyjaciołom, to jeszcze nie ta pora. Uśmiechnął się do niego lekko.
- Nie no co ty. Po prostu jest ciekawą dziewczyną - skłamał
- Ta jasne - powiedzieli chórkiem z zadziornym uśmieszkiem
Nikt nie wierzył chłopakowi, ponieważ zawsze jak mu się podobała jakaś dziewczyna to milczał i robił się czerwony na wspomnienia o niej. No już nie wspominając o tym, że ciągle był za nią. Tak było z jego byłą Perrie. Poklepał go Harry po ramieniu.
- To dobra wokalistka, a zwłaszcza kobieta - odrzekł
- No to kiedy ślub? - rozmarzył się Niall
Wybuchli śmiechem. zawsze tak było, gdy blondyn walnął coś bez zastanowienia. Tym razem przesadził. Ślub? Może jeszcze spyta się o imiona dla dzieci i wnuków?
- Och Niall... - wyszeptali
- No co?! Przecież... No dobra, przesadziłem. Koniec, kropka.
- Taa.. - Louis ziewnął było już po północy
Poszli do łóżek wymęczeni całym dniem. Nikt już się nie odzywał dopóki Liam tego nie zrobił. Westchnął, patrząc w sufit.
- No dobra. To do jutra chłopaki. A ty Zayn, myśl lepiej jak zaskoczyć Demi.
PS. Jest za nami trzeci rozdział. Mam nadzieję, że się wam podoba. Czekam na komentarze, by był następny. Chociaż tylko dwa proszę pod rozdziałami. Pozdrawiam was i POLECAM:*http://tojakiesczary.blogspot.com/
- No, a tak przy okazji to jest Dem, Demi Lovato - pokazał gestem na nią Logan
- Ooo ; Aaa - to właśnie było słychać w pomieszczeniu
- To ty byłaś w klinice za pobicie jakiejś dziewczyny? - zapytał nierozważnie jeden z brunetów ostrzyżony na krótko
Wszyscy popatrzyli na niego z wyrzutami. Nie powinien się w ogóle odzywać, bo tylko ją zranił. Ale ona uśmiechnęła się przymusowo.
- Tak, to... - nie zdołała dokończyć
- ..było nieporozumienie - dokończył przyjaciel, obejmując ją ramieniem
- Przepraszam, Demi. Nie wiem co we mnie wstąpiło - odrzekł niewinnie
- Nie szkodzi. Też bym się tak pewnie zachowała - odpowiedziała bliska rozpaczy
Spojrzała na niego nie pewnie. Obejmując Logana. Popatrzyła na nich wszystkich, a potem na tego przystojnego chłopaka. Też ją obserwował. "O nie. Co on mógł sobie pomyśleć jak tule się do innego! To tylko przyjaciel, ale skąd on ma o tym wiedzieć?"- powiedziała do siebie w myślach, puszczając go. Siedzieli przy dużym stole na dwóch kanapach. Gospodarze podali picie i popcorn. Demi nie wiedziała co robić. Była przecież tam jedyną kobietą, wśród utalentowanych artystów. Czuła się niepewnie.
- Co powiecie na jutrzejszą wycieczkę po Londynie? - zaproponował uśmiechnięty chłopak w loczkach
- Mhym - wyjąkał cały zespół BTR
- Okey. To jutro rano przed waszym pokojem - dodała Demetria
Chłopak o imponujących oczach, przytaknął tak samo jak ona mu. Czuła, że nie odpuści go sobie tak szybko. Wstali, żegnając się z sąsiadami. Udali się do siebie, gdzie wykąpali się, przepuszczając pierwszą przyjaciółkę. Przed północą już leżeli w łóżkach. A Demi, martwiła się o to czy Loganowi nie przeszkadza spanie razem. No, ale znali się od kołyski. Co mogło pójść nie tak?
Opisując One Direction
Popatrzyli na siebie z szerokimi uśmiechami, gdy goście opuścili mieszkanie. Naprawdę podobało im się spotkanie z starszymi kolegami no i koleżanką. Szczerze mówiąc wcale się nie spodziewali kogoś oprócz zespołu o nazwie Big Time Rush. Ale to i tak ich zadowoliło. Przecież Demi Lovato to inspirująca była "gwiazdka Disney'a".
- Fajny jest nawet ten boysband - oznajmił Niall Horan
- Ehem - pokiwał głową Harry Styles
- A Demi też jest okey - dodał swój komentarz do rozmowy Liam Payne
- No, ale strasznie na nią naskoczyłeś z tą kliniką. Przecież dziewczyna na pewno przeżywa teraz koszmar - odrzekł Zayn Malik
- Ejj Zayn, co ty ją tak bronisz? Zakochałeś się czy co?! - zadrwił Louis Tomlinson
Zayn popatrzył na niego ukrywając prawdę. Od samego momentu ujrzenia, przypadła mu do gustu ta dziewczyna. Twierdził, że jest urocza oraz, że jest jej teraz ciężko. Ale nie chciał zdradziś uczuć przyjaciołom, to jeszcze nie ta pora. Uśmiechnął się do niego lekko.
- Nie no co ty. Po prostu jest ciekawą dziewczyną - skłamał
- Ta jasne - powiedzieli chórkiem z zadziornym uśmieszkiem
Nikt nie wierzył chłopakowi, ponieważ zawsze jak mu się podobała jakaś dziewczyna to milczał i robił się czerwony na wspomnienia o niej. No już nie wspominając o tym, że ciągle był za nią. Tak było z jego byłą Perrie. Poklepał go Harry po ramieniu.
- To dobra wokalistka, a zwłaszcza kobieta - odrzekł
- No to kiedy ślub? - rozmarzył się Niall
Wybuchli śmiechem. zawsze tak było, gdy blondyn walnął coś bez zastanowienia. Tym razem przesadził. Ślub? Może jeszcze spyta się o imiona dla dzieci i wnuków?
- Och Niall... - wyszeptali
- No co?! Przecież... No dobra, przesadziłem. Koniec, kropka.
- Taa.. - Louis ziewnął było już po północy
Poszli do łóżek wymęczeni całym dniem. Nikt już się nie odzywał dopóki Liam tego nie zrobił. Westchnął, patrząc w sufit.
- No dobra. To do jutra chłopaki. A ty Zayn, myśl lepiej jak zaskoczyć Demi.
PS. Jest za nami trzeci rozdział. Mam nadzieję, że się wam podoba. Czekam na komentarze, by był następny. Chociaż tylko dwa proszę pod rozdziałami. Pozdrawiam was i POLECAM:*http://tojakiesczary.blogspot.com/
Cudowny. Kocham Twoje bloga i masz wielki talent.
OdpowiedzUsuńBoże jakie to .... Awwww....
OdpowiedzUsuńKocham to :3
Czekam na nexta :)
Wbijaj do mnie:
http://kocham-one-direction-bejbe.blogspot.com/
Skomentuj, zaobserwuj .....*.*
awwww zaskoczyć Demi ♥ ojoj ;D
OdpowiedzUsuń